Sesja rodzinna dla trzech osób. Mama z synem i synową
Osoby, które przechodzą trudny czas w swoim życiu, związany z utratą bliskiej osoby, lub chorobą nie zawsze mają możliwość pozbycia się nagromadzonego w ciele napięcia i ogromnego smutku w umyśle. Myśli ciągle się kotłują, przez to osoby te mają często kłopoty ze snem i koncentracją. Doprowadza to do pogłębiania się smutku, depresji i niekiedy zwiększa poczucie lęku. Oddalamy się od ludzi i świata a żyjemy tutaj na tej Ziemi więc warto spróbować-:)
Sesja misami tybetańskimi to czas, kiedy można wyłączyć myślenie, pozbyć się naturalnie tego ciężaru z naszych pleców i zasnąć. Budzimy się, jakbyśmy byli leccy, wyspani, nowo narodzeni. Trudno słowami opisać to uczucie ale po sesji mamy ochotę iść na spacer, zapalić wieczorem świeczkę w intencji zdrowia, życia i radości na nowo. Mamy ochotę i siłę, by zawalczyć o siebie i żyć pełniej.
Zobaczcie na filmie, jak Aniela opowiada o swoich odczuciach po sesji misami tybetańskimi