Dwie przyjaciółki przyjechały do studia MaMisy na sesję misami tybetańskimi.
Alina zrobiła Madzi niespodziankę i ....obie pierwszy raz wzięły udział w sesji dźwiękoterapii.
Ich opinie po sesji:
"Jestem tak wyluzowana, że nabrałam dystansu do wielu spraw, tak naturalnie. Jeszcze raz bardzo dziękuję za te niezwykłe spotkanie i doznania. Czuję jeszcze bardziej, że jestem Cudem. Dziękuję za spokój, jaki tu doznałyśmy i za wspaniałą niespodziankę."
Madzia
"Po sesji wróciłam do domu i w związku z tym, że było późno położyłam się spać. Wzięłam książkę ale zaraz ją odłożyłam i bardzo szybko zasnęłam i spałam tak spokojnie, że przespałam całą noc, ani razu nie przebudziłam się, zniknął ból pleców i nadgarstków. Czuję się lżejsza o jakieś 5 kg, taka lekka, rozluźniona. Wkrótce znów zawitamy do Twojego studia."
Alina